8 lipca 2019 r. jedenastoosobowa grupa Wolontariuszy – absolwentów Gimnazjum oraz Szkoły Podstawowej w Lubawce po raz piąty wyjechała na Kresy w ramach akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”. We Wrocławiu wszystkich wyjeżdżających na Ukrainę wolontariuszy pożegnało wiele ważnych osobistości.
Pasja do górskich wypraw i przyjaźń narodziła się na cmentarzu, gdzie wedle niektórych wszystko się kończy, a wedle nas jest miejscem gdzie się wiele zaczyna. Połączyła nas wspólna odbudowa kurhanu Polskich Legionistów w Karpackiej Pasiecznej na Kresach. Przez kilka dni w czwórkę wędrowaliśmy po górach w okolicach Lubawki, malowniczej miejscowości na pograniczu polsko-czeskim. Weszliśmy na Kruczą Skałę, gdzie z punktu widokowego rozciąga się przepiękny widok na panoramę Bramy Lubawskiej, kotliny, w której położona jest miejscowość.
To jest wzór nauczyciela. Paweł Kasprzyk ze szkoły w Lubawce, który przez lata na Dolnym Śląsku przybliżał uczniom Kresy, na ochotnika wyruszył, by być na nauczycielem na Wschodzie. Osiadł w Grodnie, gdzie do dziś Polacy stanowią duży odsetek ludności. Oto jego odczucia.
To jest wzór nauczyciela. Paweł Kasprzyk ze szkoły w Lubawce, który przez lata na Dolnym Śląsku przybliżał uczniom Kresy, na ochotnika wyruszył by być na nauczycielem na wschodzie. Osiadł w Grodnie gdzie do dziś Polacy stanowią duży odsetek ludności. Oto jego odczucia.
Cmentarz Polski w Żytomierzu jest uznawany za jedną z największych kresowych nekropolii, na obszarze ponad 9 ha znajduje się ok. 2.200 nagrobków. Niestety w czasach komunizmu był on systematycznie dewastowany i okradany z cenniejszych pomników. Od niedawna otrzymał status zabytku kultury i podlega – przynajmniej formalnie – urzędowej ochronie.