Stanisław Bogucki jako dziecko został wysiedlony z Kresów na Dolny Śląsk. Zawsze marzył by wrócić do Obertyna na Ukrainie by zobaczyć miejsca dzieciństwa i odnaleźć grób swego ojca. Po ponad 70 latach pomogliśmy spełnić te marzenie! Zachęcamy do obejrzenia naszego reportażu pt: „Gdzie jest grób mego ojca?”
Obertyn, niegdyś miasteczko na Pokuciu w powiecie tłumackim, żyje we wspomnieniach jego dawnych mieszkańców. Chociaż po zakończeniu II wojnie światowej rozpierzchli się po całej Polsce, nie stracili kontaktu z ojczyzną przodków. Coraz częściej ich potomkowie wracają na ojcowiznę, aby odtworzyć losy swoich rodzin.
Najnowszy odcinek programu Studio Wschód, który został wyemitowany na kanale TVP3 Wrocław we wtorek 19 stycznia. Tym razem przedstawiamy reportaż pod tytułem „W ojczyźnie przodków”. A w nim o spotkaniu rodzin z Polski i Ukrainy w Obertynie.
Pamięć o Obertynie, rozległej wsi w województwie stanisławowskim, przetrwała wśród wielu mieszkańców Dolnego Śląska. Tuż po zakończeniu II wojny wyjechało stąd ponad 2 tysiące osób z polskim rodowodem. Osiedlili się w Oławie, Sobocisku, Lutyni, Krępicach, okolicach Kłodzka. Na Ukrainie pozostawili krewnych.
Pan Stanisław Bogucki jako dziecko przyjechał na Dolny Śląsk z Obertyna nieopodal Kołomyi. Po 70 latach wybrał się z nami w poszukiwaniu pozostałości rodzinnego domu i grobu ojca, który tragicznie zginął. Ta kresowa podroż w poszukiwaniu ojcowizny okazała się ogromnym zaskoczeniem. Dlaczego po dziesiątkach lat i nieraz strasznych wspomnieniach trzeba wracać w poszukiwaniu korzeni?