862 zamordowanych Polaków w Chodaczkowie Wielkim

16 kwietnia 1944 r. 4 Pułk Policji SS złożony z ukraińskich ochotników, dowodzony przez Niemców dokonał masowej zbrodni w Chodaczkowie Wielkim w województwie tarnopolskim.

Wieś Chodaczków przed wojną liczyła ponad 2800 mieszkańców, była jedną z największych wsi ziemi tarnopolskiej. Od 1943 roku funkcjonowała tam Polska samoobrona mająca na celu obronę przed bandami UPA. W kwietniu 1944 front niemiecko-sowiecki zbliżył się w okolice Chodaczkowa. Wieś została zajęta ukraińskimi ochotnikami z 4. Pułku SS złożonej z Ukraińców. Pułk SS miał wesprzeć wojska niemieckie oblężone przez wojska sowieckie w Tarnopolu.

Ukraińska policja po dotarciu do Chodaczkowa rozpoczęła podpalanie zabudowań i eksterminację mieszkańców wsi. Wiele ofiar zostało zagnanych do stodół i spalonych, do domów wrzucano granaty, osoby uciekające były rozstrzeliwane. Wiele osób zginęło też w wyniku wyrafinowanych mąk ze strony czerni. Źródła podają, że zginęło od 250 do 862 osób. Ofiary pochowano we wspólnej mogile przy ruinach kościoła Rzymsko-katolickiego.

Jesienią ubiegłego roku byliśmy w Chodaczkowie, wypytując obecnych mieszkańców o mord jaki miał miejsce kilkadziesiąt lat temu. Większość osób mówiła nam o wyłącznie niemieckiej winie za popełnione mordy. Zauważyliśmy również niechęć jak i strach u starszych mieszkańców podczas poruszania tematu zbrodni.

Reakcje są często podobne w innych Kresowych miejscowościach, które były świadkami rzezi. Pytanie czy trauma po tych wydarzeniach jest tak duża, że świadkowie nie chcą mówić, czy jest niebezpieczne o tym mówić, czy może lepiej by pamięć zaginęła.

Zdjęcie pochodzi z FB/II Wojna Światowa Kalendarium

Henryk Komański, Szczepan Siekierka, „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie tarnopolskim 1939-1946”, Wrocław 2006