Podczas VII edycji akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” wolontariusze z Wrocławia odwiedzili cmentarz w Chodaczkowie Wielkim (woj. tarnopolskie).
Grupa studentów z Uniwersytetu Wrocławskiego, którzy pracowali w Baworowie, Grabowcu i Kopyczyńcach, odwiedziła 17 czerwca cmentarz w Chodaczkowie Wielkim. Naszym celem było rozpoznanie cmentarza oraz dokonanie inwentaryzacji nagrobków.
Widok ogólny. Po stronie lewej część stara (polska), a po stronie prawej część nowa (ukraińska)
Chodaczków Wielki był przed wojną osadą praktycznie wyłącznie polską. To potwierdza obserwacja cmentarza, na którym nagrobki sprzed 1945 roku są, z drobnymi wyjątkami, bez reszty polskie.
Widok ogólny polskie części
Cmentarz znajduje się w centrum miejscowości, po prawej stronie drogi Tarnopol-Brzeżany. Już na samym początku cmentarz wzbudził nasze zdziwienie, ponieważ strona ukraińska jest bardzo zadbana, a strona polska gorzej, ale również w dobrym stanie. Niestety mankamentem jest ilość zachowanych polskich grobów. Ostało się ich niewiele, a środkowa połać części polskiej jest praktyczna pusta.
Grób Antoniego i Marceli Różowskich
Udało nam się przeprowadzić pełną inwentaryzację. Niektóre nagrobki mają zatarte inskrypcje. W dwóch przypadkach pomimo ustalenie polskiej inskrypcji nie udało się odczytać ani imienia, ani nazwiska. Czasem na odczytanie inskrypcji potrzebowaliśmy wielu godzin i prób. Cała inwentaryzacja została w październiku i listopadzie 2016 roku wprowadzono do systemu i od tamtej pory jest dostępna na naszej stronie internetowej. Mamy nadzieję, że już wielu z Państwa znalazło groby swoich bliskich, a wielu jeszcze znajdzie.
Strona stara (polska), w tle droga Tarnopol-Brzeżany
Na zdjęciu tytułowym ruiny kościoła rzymskokatolickiego w Chodaczkowie Wielkim