83 lata temu, 15 września 1939 roku, Niemcy przeprowadzili pierwszą egzekucję w okupowanych Chojnicach.
Trzech mieszkańców miasta zostało tego dnia zamordowanych w Lasku Miejskim. Byli to urzędnik Michał Bębenek, kolejarz Leon Schoen oraz gimnazjalista Władysław Schroeiber. Powiat chojnicki został włączony w granice Rzeszy w październiku tego roku i znajdujące się w pobliżu Chojnic Pola Igielskie stały się miejscem masowych egzekucji przedwojennych obywateli polskich.
Rozpoczęły się one 20 października i trwały mniej więcej do pierwszych dni grudnia 1939 roku. W tym okresie zamordowano tam od 450 do 500 mieszkańców powiatu. Zgładzono tam także ponad dwusetkę chorych umysłowo osób będących pensjonariuszami chojnickich Krajowych Zakładów Opieki Społecznej oraz ponad 30 Żydów, którzy nie zdążyli opuścić miasta przed nadejściem wojsk niemieckich.
„Intelligenzaktion zakończyła się tutaj ostatnimi egzekucjami na początku roku 1940, gdy około trzydziestu Polaków z Chojnic oraz Brus zostało rozstrzelanych w „Dolinie Śmierci” przez członków Selbstschutzu. Miejsce to po raz kolejny stało się świadkiem masowych mordów w ostatnich dniach okupacji.
Pod koniec stycznia 1945 roku Niemcy zaprowadzili tu i wymordowali do nawet tysiąca więźniów, pędzonych na zachód w ucieczce Rzeszy przed Armią Czerwoną, ich ciała spalono. Chojnicka „Dolina Śmierci” pochłonęła w sumie około 1431 ofiar. Pomnik ku ich czci powstał w 1959 roku.
Zobacz również: