76 lat temu, 19 listopada 1946 roku, w Królestwie Rumunii odbyły się wybory parlamentarne, których sfałszowanie dało komunistom możliwość przejęcia władzy w kraju.
Obecność na terenie Rumunii Armii Czerwonej oraz sowieckiej administracji wojennej podniosła znaczenie krajowych komunistów. Gromadząc wokół siebie kilka pomniejszych ugrupowań założyli we wrześniu 1944 roku Front Narodowo-Demokratyczny (później Blok Partii Demokratycznych), mający być przykrywką dla działalności sterowanej z Moskwy. W wyniku mobilizacji opozycji rząd rumuński upadł.
W nowym gabinecie komuniści stanowili już prawie 1/3 składu osobowego. Współdziałając z sowiecką bezpieką zaczęli także po cichu przejmować administrację lokalną. Król Michał I starał się szachować wpływy bolszewików przez odmowę podpisywania dekretów, jednak w wyniku porozumienia mocarstw w sierpniu 1945 roku rząd został uznany na arenie międzynarodowej oraz miał przeprowadzić nowe wybory.
Odbyły się one 19 listopada 1946 roku i wg nominalnych wyników komuniści zdobyli 69% głosów. Opozycja zaprotestowała przeciw wynikowi wyborów i warunkom w jakich się odbyły, wystąpiła z rządu i nawoływała króla o bojkot parlamentu. Michał jednak, bojąc się utraty władzy, nie zrobił tego i powierzył Petru Grozie, jednemu z bolszewickich liderów, sformowanie nowego rządu.
Pod koniec 1947 roku nowe władze aresztowały czołowych opozycjonistów oraz zmusiły Michała do abdykacji, ogłaszając powstanie Rumuńskiej Republiki Ludowej.
Zobacz również: