Podczas bitwy pod Arcole, która zakończyła się 17 listopada 1796 roku, 226 lat temu, Napoleon odniósł kolejne zwycięstwo nad siłami I koalicji antyfrancuskiej we Włoszech.

24-tysięczna armia austriacka była w drodze na zajęta przez Francuzów Weronę, więc Bonaparte, mając pod sobą 20 tys. żołnierzy, postanowił 15 listopada ubiec nieprzyjaciela atakiem przez bagnisty teren nadrzeczny. Wojska francuskie przeprawiły się przez rzekę Adygę i uderzyły na Austriaków pod miasteczkiem Ronco.

Atak na lewym skrzydle był udany, jednak dywizja lewoskrzydłowa Francuzów dostała się pod niszczycielski ogień dział. Aby ratować swoją flankę, Napoleon osobiście poprowadził atak na most na rzece Alpona koło Arcole. Wysłał także część swoich jednostek do przeprawienia się przez Adygę poniżej ujścia Alpone, co pozwoliło by oskrzydlić wojska habsburskie z obydwu stron. Austriakom jednak udało się składnie wycofać i uniknąć okrążenia.

W tej sytuacji Napoleon ogłosił 16 listopada odwrót, chcą podpuścić austriackiego Alvincziego do ataku, co też się powiodło. Natarcie zostało odparte i następnego dnia Francuzi przeszli do kontruderzenia. Po raz kolejny Austriacy musieli się ratować przed okrążeniem, wycofali się tracąc 6200 żołnierzy, przy francuskich stratach wynoszących 4800 ludzi.

W bitwie tej brał udział i ranny został jeden z najbardziej zaufanych adiutantów Napoleona, polski szlachcic Józef Sułkowski.

Zobacz również: