Przedstawiamy historię Mikołaja z Andrejewki, któremu rosyjscy żołnierze zniszczyli dom, spalili auto i wzięli go do niewoli, w której stracił zdrowie, będąc jeńcem regularnie spuszczano z niego krew dla rannych Rosjan. Przed wojną Mikołaj był kierowcą zawodowym mieszkającym we wsi Andrejewka, w której przez miesiąc stacjonowali rosyjscy żołnierze. Historia Mikołaja jest kolejną z relacji dowodzących zbrodni wojennych na Ukrainie.
Mikołaj chciałby zdobyć samochód, gdyż ten, który miał skradli mu Rosjanie odmrożone nogi i uszkodzona ręka – utrudniają życie. Może ktoś z internautów zechce podarować jakieś używane „na chodzie” auto.
https://www.youtube.com/watch?v=2O88ApxYqe4&feature=youtu.be&ab_channel=StudioWsch%C3%B3d
Już jutro ukaże się najnowszy reportaż magazynu „Wschód” z Irpienia, Makarowa, Moszczuna i Andrejewki.
POMOC OFIAROM WOJNY NA UKRAINIE