105 lat temu, 11 października 1917 roku, rozpoczęła się niemiecka Operacja Albion.
Miesiąc wcześniej w wyniku błyskawicznej operacji ofensywnej Niemcom udało się zająć Rygę, a opanowanie Wysp Moonsundzkich umożliwiało również kontrolę cieśniny, łączącej Zatokę Ryską z Zatoką Fińską.
Pierwsza próba ataku na Muhu zakończyła się niepowodzeniem. Od 12 października toczyły się ciężkie walki o Saremę. Niemcom udało się odciąć drogę uciekającym formacjom rosyjskim i wziąć przy tym 3 tys. jeńców oraz zdobyć bazę w Tserel, na półwyspie Sworbe. Cztery dni później cała wyspa była pod kontrolą niemiecką.
17 października doszło do bitwy morskiej w cieśninie Moonsund. Dwa rosyjskie pancerniki starły się ze znacznie silniejszym zespołem niemieckim. Pancernik „Sława” została poważnie uszkodzony, a „Grażdanin” zdołał wycofał się. 18 października rosyjski wice-admirał Michaił Bachirew podjął decyzję o ewakuacji z wyspy Muhu. „Sława” została przez Rosjan opuszczona i zatopiona. W ciągu dnia niemieckie oddziały zdobyły wyspę Muhu biorąc do niewoli kolejnych 10 000 żołnierzy rosyjskich.
Desant na Hiume wylądował 19 października i już następnego dnia wyspa była w rękach Niemców. Duża część rosyjskiej załogi na archipelagu moonsundzkim pomyślnie ewakuowała się do baz Floty Bałtyckiej w Zatoce Fińskiej, tym nie mniej Operacja Albion zakończyła się dla Rzeszy sukcesem.
Zobacz również: