307 lat temu, 26 listopada 1715 roku, w Tarnogrodzie pod wodzą Stanisława Ledóchowskiego zawiązano konfederację przeciwko królowi Augustowi II Mocnemu oraz wojskom saskim stacjonującym na ziemiach Rzeczypospolitej.
Wojska elektorskie wkroczyły do kraju w 1710 roku pod pretekstem jego ochrony, gdyż Imperium Osmańskie nadal nie dokonało ratyfikacji pokoju w Karłowicach oraz sprzymierzona była ze Szwecją, popierająca Stanisława Leszczyńskiego, niedawnego konkurenta Sasów do tronu.
Utrzymanie 26-tysięcznych wojsk saskich (funkcjonujące na zasadzie wymuszanej kontrybucji, zarówno w naturze jak i pieniężnej) spadło na barki szlachty, która wobec wygasania konfliktu wewnętrznego pomiędzy stronnikami Sasów i Leszczyńskiego, nie życzyła sobie dalszej ich obecności w kraju. Występując przeciw armii saskiej konfederaci szukali także pomocy ze strony cara Piotra I, którego wojska także stacjonowały w Rzeczypospolitej.
Po serii zwycięstw nad Sasami konfederacji zostali jednak rozbici w 1716 roku w kluczowym starciu pod Kowalewem, co poskutkowało wznowieniem przerwanych wcześniej negocjacji. Wypracowano kompromis – zasady bytowania wojska w majątkach szlacheckich oraz zakres praw urzędników zostały sformalizowane i jasno określone, armia saska opuściła Polskę, urzędnicy elektorscy byli wykluczani ze spraw wewnętrznych Rzeczypospolitej.
Piotr I wystąpił jako mediator, warszawski traktat pokojowy został zatwierdzony rok później na Sejmie niemym, co dało państwu 15 lat spokoju i odbudowy po prawie dwóch dekadach walk.
Zobacz również: