525 lat temu, 26 października 1497 roku, pod Koźminem (Bukowina, ob. obwód czerniowiecki Ukrainy) rozegrała się bitwa wojsk polskich i mołdawskich.
Hospodarstwo Mołdawskie za panowania hospodara Stefana III Wielkiego próbowało osiągnąć większą niezależność, walcząc przeciwko Rzeczypospolitej, Imperium Osmańskiemu i Królestwu Węgier. Po wkroczeniu wojsk polskich w wyniku wyprawy króla Jana Olbrachta zwrócił się przeciwko nim.
Wycofujące się spod Suczawy, po jej bezskutecznym oblężeniu, polskie wojska najemne oraz pospolite ruszenie małopolskie i ruskie (ok. 80 000 ludzi), zostały 26 października podstępnie zaatakowane z zasadzek przez Mołdawian (którzy złamali w ten sposób dopiero co zawarty rozejm) liczących ok. 28 000 ludzi. Po stronie polskiej aktywnie dowodził w bitwie król Jan I Olbracht.
Niespodziewające się walki, zaskoczone wojsko polskie poniosło początkowo znaczne straty. Były one szczególnie dotkliwe wśród wojsk zaciężnych, a spore wśród małopolskiego i ruskiego pospolitego ruszenia.
Dopiero kontratak gwardii królewskiej przegonił Mołdawian aż do brzegów Seretu. Opanowano sytuację, uniknięto całkowitego pogromu i wyprowadzono siły polskie. Zginąć miało około 11 tys. ludzi.
To właśnie do tej bitwy oraz całej nieudanej wyprawy na Mołdawię Jana Olbrachta ze względu na znaczne straty wśród odnosi się powiedzenie „za króla Olbrachta wyginęła szlachta.”
Zobacz również: