Przed wyjazdem na teren Republiki Białoruś ostrzegają politycy wraz z instytucjami państwowymi Litwy
Od połowy kwietnia Białoruś wprowadziła dla mieszkańców Litwy oraz Łotwy ruch bezwizowy, który zgodnie z postanowieniem resortu spraw wewnętrznych wydłużono do końca roku. Litewski MSZ przestrzega jednak przed podróżowaniem na Białoruś.
W komunikacie ministerstwa, wydanym jeszcze w kwietniu, zwraca się uwagę na wrogą i agresywną politykę państwa białoruskiego wobec jego własnych obywateli oraz na wspieranie przez reżym Łukaszenki rosyjskiej agresji na Ukrainę. Z tego względu zaleca się nieprzebywanie na terytorium Białorusi.
Mimo jasnych i stanowczych ostrzeżeń, od kwietnia Białoruś odwiedzało coraz więcej obywateli litewskich. Kolejki powstające przy punktach granicznych były wodą na młyn białoruskiej propagandy. Aleksander Łukaszenko komentował, że ludzie ci „Stoją przy granicy i proszą, byśmy ich wpuścili na Białoruś. By choć gryczanej kaszy; nawet kaszy, soli tam nie ma. Proszą, byśmy dali im kupić trochę soli. I my jako szczodrzy ludzie otwieramy tę granicę”.
Najczęstszym powodem wjazdu Litwinów na terytorium białoruskie są niższe ceny paliwa. Według Litewskiej Straży Granicznej ludzie korzystający z tego faktu potrafią kilka razy w ciągu dnia przekraczać granicę.
Zobacz również: