Henryk Wereszycki, specjalista z zakresu polskiego okresu zaborów i monarchii Habsburgów, urodził się we Lwowie 124 lata temu – 13 grudnia 1898 roku.
Pochodził z rodziny ukraińsko-żydowskiej, po ukończeniu gimnazjum we Lwowie w 1916 roku zgłosił się na ochotnika do Legionów Polskich, walczył w artylerii nad Stochodem. Członek POW oraz student Politechniki Lwowskiej od 1918 roku. Po upadku Austro-Węgier wraz z bratem Tadeuszem wstąpili do Wojska Polskiego, lecz odcięci od Lwowa nie brali udziału w walkach o miasto.
Walczył za to na wojnie z bolszewikami na froncie w Galicji, pod Kamionką Strumiłową został ranny. Szeregi armii opuścił jeszcze w 1920 roku w stopniu porucznika. Znalazł się we Lwowie na wydziale historii Uniwersytetu Jana Kazimierza, w 1925 roku otrzymał tytuł doktora filozofii. Zmobilizowany we wrześniu 1939 roku, dostał się do niewoli niemieckiej, w której spędził całą wojnę.
Po powrocie do kraju był szykanowany przez nowe władze komunistyczne, gdyż jako jeden z nielicznych ówczesnych historyków jawnie podważał upolitycznioną historiografię o nastawieniu antyniepodległościowym. Mimo wykładania na uczelniach we Wrocławiu i Krakowie, w 1948 zakazano publikowania jakichkolwiek jego prac.
Doktor honoris causa Uniwersytetu Wrocławskiego w 1985 roku, zmarł pięć lat później w Krakowie, gdzie spoczął na Cmentarzu Rakowickim.
Zobacz również: