210 lat temu, 18 września 1812 roku, zakończył się pożar Moskwy.
Pięć dni wcześniej rada wojenna w Filach zaakceptowała decyzję generała feldmarszałka Kutuzowa o opuszczeniu miasta bez walki. 14 września armia rosyjska wyruszyła na wschód wraz z tłumami uchodźców. W ślad za nimi do Moskwy wkroczyła awangarda Wielkiej Armii pod dowództwem marszałka Murata, która zajęła Kreml.
Wieczorem do miasta wkroczyły główne siły wojsk cesarskie i to właśnie wtedy, zgodnie z przekazem źródeł rosyjskich, w Moskwie wybuchły pierwsze pożary. Istnieje wiele wersji ich powstania – celowe podpalenie opuszczonego miasta przed na rozkaz gubernatora Fiodora Rostopczyna, podpalenie przez rosyjskich dywersantów oraz działania francuskich okupantów.
Pożary wybuchały w wielu miejscach, możliwe, że wszystkie wersje były uzasadnione. Po zniszczeniu trzech czwartych miasta, pożar powoli wygasał. Według szacunków, pożar pochłonął: 6496 budynków mieszkalnych, 122 budynki sakralne 8251 sklepów, magazynów itp. W ogniu zginęły 2 tysiące rannych żołnierzy rosyjskich, pozostawionych w mieście przez wycofujące się wojska Spłonął Uniwersytet, biblioteka Buturlina, teatry Pietrowski i Arbacki.
Liczba ludności Moskwy zmniejszyła się z 270 do 215 tysięcy. Miasto straciło wiele budynków o charakterze historycznym, szczególnie budowli drewnianych. Jednocześnie ruina całych dzielnic pozwoliła na modernizację urbanistyki miasta.
Zobacz również: