Do starcia między wojskami NKWD a kureniem Ukraińskiej Powstańczej Armii doszło pod Leszczawą Górą na Podkarpaciu 28 października 1944 roku – 78 lat temu.
Sotnie kurenia UPA „Czorny Lis” przeszły linię frontu we wrześniu, po czym zatrzymały się w pobliżu Turnicy. W następnym miesiącu otrzymały wsparcie w postaci 7 ukraińskich spadochroniarzy zrzuconych w ramach dywersji przez Niemców, oraz zmobilizowanych do UPA członków miejscowej ukraińskiej samoobrony.
Formacja ta, licząca około 500 uzbrojonych ludzi, zakwaterowała się w Leszczawie Górnej 20 października. Osiem dni później o godzinie 5 nad ranem oddział NKWD w sile 300 żołnierzy zaatakował zgrupowanie UPA. Niedługo po tym czekiści otrzymali posiłki w postaci aż 1100 żołnierzy oraz kilku samochodów pancernych. Rozgorzała bitwa, która po 15 godzinach skończyła się wycofaniem Sowietów.
Ukraińscy partyzanci stracili w sumie 23 zabitych oraz 8 rannych, straty sowieckie miały opiewać na 207 zabitych, 2 samochody pancerne oraz 13 ciężarówek wojskowych. Wśród zabitych czekistów miał znajdować się jeden „generał NKWD”, lecz jego tożsamość nie jest znana.
Po bitwie Leszczawą Górną część biorących w niej udział jednostek UPA została rozformowana, a ich żołnierze powrócili w szeregi samoobrony. Pozostałe oddziały wróciła w rejon wschodnich Karpat.
Zobacz również: