79 lat temu, 20 listopada 1943 roku, generał Tadeusz „Bór” Komorowski, komendant Armii Krajowej, wydał rozkaz o rozpoczęciu akcji „Burza”.
Miała to być operacja skierowana przeciw okupantowi niemieckiemu, polegająca na atakach dywersyjnych i sabotażowych na niemieckie zaplecze frontu wschodniego. Faktycznym celem akcji jednak miało być zamanifestowanie wobec zbliżającej się do przedwojennych granic II RP Armii Czerwonej, że na tych terenach wciąż działa polska administracja wojskowa i cywilna, uznająca jedynie rząd w Londynie.
Nie chciano też dopuścić, by przedwojenny obszar Polski znalazł się w sowieckiej przestrzeni operacyjnej, gdyż oznaczało by to, że wojska aliantów zachodnich w ogóle się w kraju nie znajdą i Polska zostanie zajęta przez Armię Czerwoną.
Z punktu widzenia militarnego i strategicznego, akcja „Burza”, której pierwsze działania rozpoczęto w na początku 1944 roku, odbyła się z powodzeniem, gdyż dzięki współpracy Armii Krajowej oraz wojsk sowieckich udało się wyzwolić spod okupacji między innymi Wilno i Lwów, a AK została przez Sowietów uznana za armię sprzymierzoną.
Politycznie jednak była to ciężka porażka. Ujawnione struktury Polskiego Państwa Podziemnego zostały rozwiązane poprzez aresztowanie ich działaczy zaraz po zakończeniu walk z Niemcami. Stalin przekonał też Zachód, że AK nie reprezentuje woli narodu polskiego i to jego PKWN jest jedynym rządem w kraju.
Zobacz również: