397 lat temu, 6 listopada 1625 roku, nad Jeziorem Kurukowskim (ob. Krzemieńczuk) hetman polny koronny Stanisław Koniecpolski podpisał z hetmanem kozackim Doroszenką ugodę kurukowską.
Lata 20. XVII wieku to okres początków problematyczności Kozaków dla Rzeczypospolitej. Zaporożcy ingerowali w wojnę domową w Chanacie Krymskim, wspierając później obie jej strony dokonywali ataków na osmański Konstantynopol. Równolegle, niechętnie nastawieni do unii brzeskiej Kozacy prowadzili tajne rozmowy z Moskwą.
Sytuacja pogorszyła się w połowie 1625 roku, gdy wojska koronne Koniecpolskiego wyruszyły na Ukrainę i jesienią dotarły do Czerkas. Kozacy odpowiedzieli na to powstaniem pod wodzą hetmana Marka Żmajły. Po kilku nierozstrzygniętych potyczkach i bezowocnych pertraktacjach Zaporożcom zaproponowano zawieszenie broni.
Przeciwny ugodzie z Koroną hetman Żmajło został obalony przez Kozaków i zastąpiono go Michałem Doroszenką. Wtedy wojsko złożyło przysięgę, a Koniecpolski wydał dla kozackiej starszyzny ucztę. Zgodnie z treścią ustanowionej pomiędzy hetmanami ugody, Kozacy mieli spalić swoje czajki i tym samym nie atakować już Turków.
Zobowiązano ich do nieingerowania w politykę zagraniczną Rzeczypospolitej oraz sprawy władz miejskich i zamkowych. Rejestr kozacki zmniejszono do zaledwie 6 tys., pozostałym dano prawo osiedlenia się i pełnienia służby w królewszczyznach. Mogli także wybierać swojego własnego hetmana, lecz musiał być zatwierdzony przez króla.
Zobacz również: