103 lata temu, 6 grudnia 1919 roku, rozpoczął się tzw. I pochód zimowy armii Ukraińskiej Republiki Ludowej.
Wojska ukraińskie pod koniec 1919 roku, przetrzebione porażkami kampanii jesiennej oraz epidemiami tyfusu znalazły się na Żytomierszczyźnie, otoczone przez Wojsko Polskie, Armię Czerwoną oraz Siły Zbrojne Południa Rosji. Pozostanie w miejscu oznaczało zagładę z rąk Rosjan (zarówno białych jak i czerwonych) lub internowanie w polskich obozach jenieckich. Wobec tego podjęto decyzję o przejściu na tyły białych.
Ukraińcy zreorganizowali się i czterema oddzielnymi kolumnami (w sumie ok 10 tys. żołnierzy) ruszyli na wschód, pokonując nawet do 60 km dziennie. Trasa pochodu zimowego wiodła przede wszystkim przez Podole oraz południową Kijowszczyznę.
Walki z SZPR toczyły się głównie pod Winnicą, Humaniem, Lipowcem, Żywotowem. Ukraińcom udało się zdobyć wiele wyposażenia oraz umundurowania na Rosjanach, w trakcie marszu do wojska dołączały się również miejscowe oddziały partyzanckie.
I pochód zimowy zakończył się w marcu 1920 roku połączeniem się części armii ukraińskiej pod Jampolem na Podolu. Ocalił on armię, a przez to i państwowość ukraińską przed zupełnym zniszczeniem. Dało to czas delegacji Szymona Petlury w Warszawie na osiągniecie sojuszniczego kompromisu z Piłsudskim i Rzeczpospolitą.
Zobacz również: