83 lata temu, 20 października 1939 roku, miały miejsce pierwsze masowe rozstrzeliwania w ramach Operacji Tannenberg.

Miejscem eksterminacji były m.in. Śrem, Kórnik, Środa Wielkopolska, Kostrzyn, Gostyń, Kościan i Leszno. Ludobójstwo to objęło i Polaków, działaczy publicznych i patriotycznych, którzy przez niemieckich okupantów zostali określeni jako „szczególnie niebezpieczni dla III Rzeszy”.

Ofiary wyznaczano według list proskrypcyjnych, sporządzonych przez wywiad SS we współpracujący z wielkopolską mniejszością niemiecką. Na listach znaleźć można było przede wszystkim duchownych i polityków, ale również np. ludzi kultury, nauki i sztuki, przedsiębiorców, pedagogów, weteranów powstań w Wielkopolsce i na Śląsku czy działaczy plebiscytowych lat 1920-1921.

Egzekucje poprzedzane były sądami doraźnymi, ofiary chowano w zbiorowych nieoznaczonych mogiłach. Bezpośrednimi sprawcami zbrodni byli m.in. Gerard Flesch (przewodniczący sądu doraźnego), Wilhelm Holz (ławnik), Hans Stapfner (policjant z Rawicza), dr Wolfgang Bickerich, (pastor ewangelicki z Leszna, twórca kartotek), Artur Krämer (dowódca Selbstschutzu i SS w Lesznie).

Trzy dni egzekucji łącznie pochłonęły dwieście siedemdziesiąt pięć ofiar.

Zobacz również: