69 lat temu, 17 czerwca 1953 roku, Armia Sowiecka stłumiła masowe protesty robotników w Berlinie.
Punktem zapalnym powstania berlińskiego były uchwały Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec (SED) z lipca poprzedniego roku dotyczące rozwoju socjalizmu w NRD. Restrykcyjne decyzje zalecały zaostrzenie walki klasowej, zwalczanie Kościoła, kolektywizację rolnictwa i rozbudowę przemysłu ciężkiego oraz armii kosztem przemysłu środków konsumpcji. W efekcie wywołały kryzys polityczny i gospodarczy.
W związku z tym uczyniono ustępstwa w stosunku do chłopów i ludzi wolnych zawodów. Jednakże klasa robotnicza poczuła się oszukana, albowiem nie anulowano uchwały o podniesieniu norm produkcyjnych. 16 czerwca strajk budowniczych na berlińskiej Alei Stalina szybko przerodził się w demonstrację na której padło hasło strajku generalnego. Dopiero wtedy cofnięto decyzję o podniesieniu norm produkcyjnych, jednak był to ruch spóźniony.
17 czerwca radzieckie dowództwo wojsk okupacyjnych wprowadziło stan wyjątkowy w Berlinie
i w większości kraju. Armia Sowiecka bez trudu przywracała czołgami i wozami opancerzonymi porządek publiczny w rejonach objętych rozruchami.
Powstanie czerwcowe zakończyło się śmiercią ponad trzystu osób, z czego 5 było niemieckimi milicjantami. SED umocniło się przy władzy, było to jednak pierwsze poważne wystąpienie klasy robotniczej i ludu ogółem przeciwko rządowi w bloku wschodnim, za którego przykładem poszli trzy lata później Polacy i Węgrzy.
Zobacz również: