Nasze działania na Kresach Wschodnich na szeroką skalę symbolicznie zaczęły się w 1999 roku, gdy z Kołomyi doszły nas wieści mrożące krew w żyłach. Jeden z najstarszych polskich cmentarzy miał zostać zlikwidowany, a na jego miejscu miał powstać plac zabaw. Historia ta poruszyła mieszkańców Dolnego Śląska, co przełożyło się na stworzenie ruchu kresowego, dzięki któremu udało się zachować kołomyjskie, polskie ślady.
https://www.youtube.com/watch?v=7Uy8R1fgpPw
Do Kołomyi dotarliśmy po raz pierwszy w 1999 roku, wioząc ze sobą dary dla Rodaków. Nasze spotkanie z nimi zawarte w filmie było bardzo emocjonalne z dwóch głównych powodów. Był to czas gdy od niedawna ponownie można było już po upadku ZSRR odwiedzać Kresy, ziemię swego dzieciństwa, dziadów i pradziadów, tą małą ojczyznę, która na zawsze miał przepaść w zapomnienie. Kołomyja położona w dawnym województwie Stanisławowskim, została założona jako miasto królewskie przez Kazimierza Wielkiego. Do dziś w godle miasta widnieje Orzeł w Koronie, który nieznacznej zmianie po wypędzeniu ludności polskiej z Kresów.
Herb Kołomyi w II RP Herb współczesny Kołomyi
Na rumuńskiej Bukowinie znajdują się trzy polskie wsie założone przez Polaków 180 lat temu. Odwiedziliśmy ich w Pleszy, Pojana Mikuli oraz Nowym Solońcu. Do dziś w tych wsiach żyją prawie sami krajanie, niestety część z nich, szczególnie osoby starsze żyją w strasznej biedzie. Na naszym portalu znajdą Państwo więcej informacji o akcji i oczywiście zachęcamy do wsparcia, przed nami ponad 2000 kilometrów. Planujemy wyruszyć z pomocą na przełomie maja i czerwca.