27 grudnia 1941 roku, 81 lat temu, we wsi Wiązowna koło Warszawy wylądowała tzw. Pierwsza Grupa Inicjatywna Polskiej Partii Robotniczej.
Byli to polscy działacze komunistyczni którzy przeżyli piekło „wielkiej czystki” i operacji polskiej NKWD w drugiej połowie lat 30. i z których Stalin postanowił sformować nowe polskie ugrupowanie komunistyczne, posłuszne wyłącznie jemu. PPR miała po wojnie zdobyć władzę w Polsce i pod płaszczykiem demokracji podporządkować kraj Związkowi Sowieckiemu.
W Pierwszej Grupie Inicjatywnej znaleźli się m.in. Marceli Nowotko, I sekretarz KC partii, Paweł Finder, jego zastępca, oraz Bolesław Mołojec, organizator i dowódca partyjnej bojówki w postaci Gwardii Ludowej. Wszystkim udało się przedostać do Warszawy i spotkać się z działaczami krajowymi, m.in. Władysławem Gomułką. 6 stycznia 1942 roku w konspiracji oficjalnie powołali oni PPR.
Ze wszystkich 13 członków Grupy wojnę przeżyło tylko dwóch. Reszta została zdekonspirowana i zabita przez Niemców lub zginęła w niejasnych okolicznościach, prawdopodobnie w wyniku rywalizacji o władzę w partii, jak Nowotko i Mołojec.
Podobnie potoczyły się losy ośmioosobowej Drugiej Grupy Inicjatywnej, zrzuconej w maju 1942 roku. Sześciu z jej członków także zamordowali Niemcy lub też zginęli z rąk polskiego podziemia, tak jak Jan Gruszczyński, zastrzelony przez NSZ w marcu 1944 roku.
Zobacz również: