W Ciemiężyńcach za władzy sowieckiej z kościoła uczyniono pocztę i biuro kołchozu. Obecnie za władzy ukraińskiej świątynia pełni rolę stajni i obory. Od 8 lat trwają pertraktacje mające na celu oddanie kościoła Polakom.
Ciemiężyńce znajdują się nieopodal Przemyślan w województwie Lwowskim. Z kolei cmentarz polski, umiejscowiony tuż obok kościoła jest dzisiaj pastwiskiem. Parę dni przed naszym przyjazdem zwierzęta zostały wyjątkowo usunięte z kościoła. Na zdjęciach widać natomiast ich pozostałości na posadzce.
Niestety przypadek Ciemiężyńców nie jest odosobniony, gdyż na Ukrainie wiele polskich świątyń znajduje się w opłakanym stanie, a jednocześnie władze nie kwapią się do przekazanie ich polskim wspólnotom. A te potrafią sprawnie działać. Klasztor w Przemyślanach został odnowiony właściwie tylko dzięki heroicznej postawie ks. Adama Smołki (który zresztą wizytował z nami Ciemiężyńce). Wcześniej świątynia służyła jako skład broni i sprzętu wojskowego.