13 czerwca 1920 roku wojsko polskie podczas odwrotu z wyprawy kijowskiej rozbiło bolszewików pod Borodzianką. Siły polskie będące zmęczone, wygłodniałe i okrążone dzięki determinacji rozbiły wielokrotnie liczniejsze siły bolszewickie.
W okresie międzywojennym operację pod Borodzianką podawano w taktyce i sztuce operacyjnej jako przykład wzorowo przeprowadzonego odwrotu.
Miejscowość ta, położona 50 kilometrów na zachód od Kijowa, była miejscem natknięcia się 3. Armii generała Śmigłego-Rydza na grupę bojową Filipa Golikowa. Bolszewicy planowali za pomocą dywizji piechoty i brygady kawalerii baszkirskiej osaczyć i rozbić Polaków nad rzeką Zdwiż. Opór stawiła im 1. Dywizja Piechoty Legionów oraz grupa pułkownika Rybaka.
Polscy żołnierze na moście w Kijowie – maj 1920 r. fot. Centralne Archiwum Wojskowe
Starcie to zamknęło najtrudniejszą fazę walk odwrotowych 3 Armii, umożliwiła wyjście z okrążenia wszystkim oddziałom polskim i uchodźcom cywilnym. Żołnierze polscy, mimo słabego morale spowodowanego odwrotem, wykazali się ogromnym wysiłkiem oraz męstwem i potrafili pobić liczniejszego przeciwnika. Około z nich 260 poległo lub odniosło rany. Armia Czerwona straciła pod Borodzianką cały pułk strzelców – w kompaniach pozostało po 15-20 żołnierzy i poległa cała kadra dowódcza.
Szkic podpułkownika Adama Przybylskiego – uczestnika wojny polsko-bolszewickiej. fot. domena publiczna
Walki żołnierzy polskich o Borodziankę zostały upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, napisem na jednej z tablic w II RP i po 1990 roku: „BORODZIANKA 11 – 13 VI 1920”.
Zobacz również: