Słysząc wzruszające słowa i dowiadując się dramacie Sabiny Pośpiech z Wierszyny, nie mogliśmy przejść obok niego obojętnie. Dzięki licznym odpowiedziom i wsparciu wielu ludzi w Polsce, wyruszyliśmy ponad 7 tysięcy kilometrów na Wschód, by ponad granicami wesprzeć naszą rodaczkę. Nie kończymy jednak na tym jednym geście. Już za miesiąc nasza ekipa ponownie wyruszy na Sybir, by pomóc Pani Sabinie i innym mieszkańcom polskiej wsi. Liczymy na Wasze wsparcie!
Polka straciła już męża oraz syna, a w maju spotkała ją kolejna tragedia. Ogień pochłonął murowany dom. Dzięki pomocy sąsiadów udało się uratować pozostałe zabudowania, toteż kobieta w ogóle ma gdzie mieszkać. Ale w życiu jest jej coraz trudniej.
Oto materiał z apelem o pomoc, nagrany jeszcze w maju:
https://www.youtube.com/watch?v=Ah6kthpRiuk
— Drodzy Polacy, proszę Was bardzo… żebyście mi pomogli… wszystko się spaliło, nie ma nic (płacz)… Jestem stuprocentową Polką. Mama, tata, babka – wszyscy byli Polacy — mówiła nam pani Sabina w maju, licząc że przy następnej wizycie przyjedziemy już ze wsparciem.
Wyruszyliśmy z pomocą
I tak jak się zadeklarowaliśmy, tak zrobiliśmy. Nasz wyjazd był możliwy dzięki pomocy konsula generalnego RP w Irkucku Krzysztofa Świderka. 12 sierpnia wylecieliśmy z Warszawy do Moskwy a z niej kolejnym lotem do Irkucka. Naszym celem była właśnie Wierszyna, miejscowość polskich osadników zwana „Małą Polską”. Ostatnie 150 km naszej trasy przebyliśmy już autem, przemierzając dziki syberyjski step. 15 sierpnia, w rocznicę 105- lecia przybycia ostatniej polskiej rodziny osadniczej do Wierszyny, wręczyliśmy w trakcie uroczystości pieniądze dla Pani Sabiny. To zasługa wszystkich tych, którzy odpowiedzieli na apel rodaczki i wpłacili pieniądze na konto naszej fundacji.
https://www.youtube.com/watch?v=UZvoKrquYSA
Pomogliśmy naszej rodaczce również na cmentarzu, gdzie uporządkowaliśmy jej rodzinne mogiły oraz postawiliśmy nowe krzyże i tablice z epitafiami.
Pierwsza edycja akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” na Syberii była niesamowita, tak jak na Kresach spotkania z Rodakami są największymi miejscami wzruszeń i skarbnicą doświadczeń, tak na Syberii był to najpiękniejszy element akcji. Mamy nadzieję, że tam powrócimy. Niebawem przedstawimy kolejne relacje z pionierskiego wyjazdu. Wiele się działo, wykonaliśmy ogrom pracy, tyle ile byliśmy w stanie zdziałać. Mimo, że byliśmy tak daleko od Polski, to czuliśmy się jak w ojczyźnie. Tego się nie da opisać, to trzeba przeżyć.
https://www.youtube.com/watch?v=7I2Nz4rIjRg
Jesteśmy jednym narodem ponad granicami i bądźmy razem szczególnie w takich momentach. Kolejną transzę pieniędzy dostarczymy do Pani Sabiny już we wrześniu. Sprawmy, by pomoc była jak najbardziej okazała.
Wpłaty można kierować na konto
40 1540 1030 2103 7457 2565 0001 (Bank Ochrony Środowiska)
(z dopiskiem „dla pani Sabiny z Wierszyny”)
Możliwość płatności PayPal
Szczegóły dotyczące wpłat i wsparcia znajdują się tutaj