103 lata temu, 16 września 1919 roku, powstał Polski Komitet Ratunkowy Dzieci Dalekiego Wschodu.
Jego prezesem została działaczka społeczna Anna Bielkiewicz, której ojciec-zesłaniec był jednym z projektantów i budowniczych kolei transsyberyjskiej. Celem Komitetu było niesienie pomocy polskim dzieciom znajdującym się w trudnym lub tragicznym wręcz położeniu, bez szans na samodzielne przetrwanie.
W latach 1919–1922 staraniami Komitetu wywieziono z ogarniętej wojną domową Rosji 877 dzieci i 93 dorosłych. Były to najczęściej sieroty wojenne, zagubione, z sierocińców, ale również dzieci rodziców, którzy w warunkach rosyjskiej rewolucji i wojny domowej nie dysponowali środkami mogącymi im zapewnić godne warunki życia i rozwoju.
Stojący na czele sowieckiej bezpieki Feliks Dzierżyński pomógł część z nich przewieźć przez terytorium Sowieckiej Rosji koleją. Większość udało się przetransportować cywilnymi statkami japońskimi przy znacznym wsparciu materialnym i organizacyjnym amerykańskiej Polonii i Japońskiego Czerwonego Krzyża. Przez Japonię, USA i Anglię trafiły w końcu do upragnionej Polski.
Początkowe utrudnienia i niedostatki udało się zażegnać, dzieci „syberyjskie” znalazły tymczasowy dom Wejherowie, w specjalnie przystosowanym do nich zakładzie. Instytucja ta działała przez pięć lat do 1928 roku, w szczytowym okresie przebywało w niej około 300 ewakuowanych z Rosji dzieci.
Zobacz również: