Policja Polska Generalnego Gubernatorstwa, zwana popularnie granatową policją, utworzona została na mocy rozporządzenia Hansa Franka 83 lata temu, 17 grudnia 1939 roku.
Jeszcze pod koniec października wszystkich dawnych funkcjonariuszy i urzędników polskiej Policji Państwowej niemieccy okupanci wezwali do stawienia się na służbę pod groźbą surowych kar. W myśl Himmlera, ładu i porządku społecznego w Generalnej Guberni miała pilnować właśnie policja polska kontrolowana jedynie przez niemiecką Policję Porządkową. Służby niemieckie wkraczać do akcji miały jedynie wtedy gdy wymagał tego interes Rzeszy.
Od 1940 roku, gdy PPGG zaczęła swoją realną działalność, do początku końca okupacji w 1944 roku, przez szeregi granatowej policji przewinęło się do 18 tys. ludzi, z czego garstkę stanowili też Ukraińcy i Białorusini będący przed wojną obywatelami polskimi. Śmiertelność w tej formacji była nadzwyczaj wysoka.
Trudno wydać jednoznaczny osąd nad granatową policją. Wielu jej funkcjonariuszy korzystało ze swojej pozycji, szantażowało ukrywających się Żydów czy członków podziemia oraz wydawało ich okupantowi, uczestniczyło w egzekucjach i łapankach i świadomie dbając o osobisty interes wysługiwało się Niemcom. Nie zabrakło też jednak ludzi honoru, współpracujących z wszystkimi frakcjami polskiej konspiracji, za to sami byli zabijani przez okupanta.
Powojenne władze komunistyczne mając to na względzie nie uznały tej służby za organizację zbrodniczą ani kolaboracyjną.
Zobacz również: