Pracując na mogiłach przodków – cmentarz w Hanaczowie

Już po raz drugi akcja „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” gościła na cmentarzu w Hanaczowie (dziś Hanaczówka). Pracowali tam potomkowie Polaków, którzy niegdyś zamieszkiwali nieistniejącą już wieś.

We wsi jest polski cmentarz na którym pochowano ofiary trzech banderowskich napadów z 1944 roku. Dzięki staraniom ekipy TVP Wrocław „Studio Wschód” i potomków hanaczowian na miejscu cmentarza w październiku 2015 roku,  powstał pomnik upamiętniający około 170-ciu zamordowanych Polaków. Cmentarz już drugi rok porządkuje 18-sto osobowa  grupa potomków hanaczowian z Rogów i Lubina. W tym roku udało nam się odsłonić kolejną część cmentarza, wydobyć z ziemi kilka zmurszałych nagrobków i dokonać ich inwentaryzacji, a także wybudować schody prowadzące do pomnika ku czci zamordowanych.

We wsi są dwie świątynie; cerkiew prawosławna (dawny kościół katolicki) oraz cerkiew grekokatolicka. Podczas pobytu w Hanaczowie doświadczaliśmy wiele serdeczności ze strony mieszkających tam Polaków. Proponowali oni pomoc w pracy na cmentarzu, pomagali odszukać przedwojenne miejsca zamieszkania naszych przodków, czy też chętnie zapraszali na posiłek. Dzięki pomocy miejscowego sołtysa udało nam się nawiązać kontakt z dyrektorką szkoły w Hanaczówce, licząc na współpracę z naszą szkołą w Rogach.

Wszystkimi nami wstrząsnęła relacja jednego z mieszkańców Hanaczówki (matka Polka opowiadała mu o tych tragicznych wydarzeniach). Twierdził on, że tuż poza granicami wsi, nieopodal lasu, jest polana na której znajduje się porośnięta krzakami i trawami stara studnia. Do studni/bunkra Niemcy razem z  banderowcami spędzali Żydów, przetrzymując ich tygodniami, głodząc, a dla całkowitego upokorzenia traktowali jak bydło każąc żywić się trawą. Na dowód tej opowieści ów mieszkaniec zawiózł część naszej grupy w to tragiczne miejsce, o którym wśród mieszkańców wsi panuje zmowa milczenia. Choć dzisiaj studnia przykryta jest betonową płytą, to odnosi się wrażenie, że dochodzą z niej czasami jęki skazańców, a drzewa i krzewy wokół niej rosnące jakby skażone ludzkim cierpieniem – nie są tak wysokie i bujne jak w innych częściach lasu.

Opiekun grupy – Jolanta Włoch

W lipcu, w ramach wielkiej społecznej akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia„, nasi wolontariusze uporządkowali 111 cmentarzy na Kresach. Na portalu studiowschod.pl regularnie będą ukazywać się materiały z prac na polskich nekropoliach.