104 lata temu, 4 listopada 1918 roku, w Przemyślu rozpoczęły się walki polsko-ukraińskie o kontrolę nad miastem.
Tej nocy zorganizowane grupy ukraińskich ochotników z okolicznych wsi wraz 30-osobowym oddziałem byłych żołnierzy Legionu Ukraińskich Strzelców Siczowych opanowały prawobrzeżną część Przemyśla. Nie wysadzili jednak mostów na Sanie, co zaważyło na dalszym przebiegu całej wojny polsko-ukraińskiej.
Walczące na Zasaniu polskie grupy nie usłuchały rozkazu komendanta miasta gen. Puchalskiego do wycofania się i zajęły całą część miasta. W zawartym rozejmie Ukraińcy zobowiązali się do wydania Polakom zapasów żywności z austro-węgierskich magazynów oraz zwolnili internowanego wcześniej gen. Puchalskiego z oficerami.
10 listopada do Przemyśla dotarła z Krakowa grupa „San” (400 żołnierzy i 4 działa) mjr. Juliana Stachiewicza, wsparta pociągiem pancernym. Dowództwo polskie wystosowało ultimatum, żądające bezwarunkowego oddania Przemyśla, które zostało odrzucone przez Ukraińców.
W południe następnego dnia rozpoczął się ostrzał prawobrzeżnej części Przemyśla, a wojska polskie ruszyły do ataku przez mosty kolejowe. Do wieczora Polacy zdobyli Dworzec Główny oraz stare miasto po Rynek i umocnili się na zdobytych pozycjach.
Do godziny 10.00 12 listopada siły ukraińskie wycofały się w kierunku Chyrowa. Straty po stronie polskiej i ukraińskiej były podobne, wyniosły po około 10 zabitych i 50 rannych.
Zobacz również: