559 lat temu, 15 września 1463 roku, podczas wojny trzynastoletniej miała miejsce bitwa na Zalewie Wiślanym.
Okręty pod dowództwem gdańskich kaprów Wincentego Stolle oraz Macieja Kolmenera, posiłkowane przez okręty elbląskie Jakuba Vochsa i wojsko królewskie, ruszyły w pościg za cofającym się nieprzyjacielem. Krzyżacy uważali, że zwycięstwo zapewni im przewaga liczebna i jakościowa ich floty, związkowcy jednak wykorzystali element zaskoczenia
i zepchnęli Krzyżaków na płytkie wody zatoki, okrążając ich i uniemożliwiając im manewrowanie.
Początkowo trwała wymiana ognia z łuków, kusz i hakownic, która spowodowała liczne pożary na stojących w bardzo małych odległościach okrętach krzyżackich, wywołanych przez strzały zapalające. Następnie walka toczyła się głównie z abordażu.
W ręce prusko-polskie dostało się około 550 jeńców, wielki mistrz Ludwig von Erlichshausen zdołał zbiec do Królewca. W efekcie sytuacja finansowa Zakonu jeszcze bardziej się pogorszyła, a jego potencjał morski został całkowicie zniwelowany, nie miał szans w konfrontacji na wodach ze Związkiem Pruskim.
Rozpuścili najemne oddziały Bernarda Szumborskiego, który osobiście pod koniec roku wycofał się z wojny podpisując ze stroną polską rozejm. Na początku roku 1464 przed Koroną skapitulował oblężony Gniew. Pozwoliło to wojskom koronnym na Żuławach Wiślanym przejść do kontrofensywy.
Zobacz również: