159 lat temu, 19 września 1863 roku, podczas powstania styczniowego doszło w Warszawie do próby zamachu na generała Fiodora Berga.
Operacja ta została zaplanowana z inspiracji członka Rządu Narodowego i naczelnika wojskowego miasta stołecznego Warszawy Ignacego Chmieleńskiego, a przygotowana przez Pawła Landowskiego oraz Włodzimierza Lempke.
Na powóz namiestnika, powracający do Zamku Królewskiego, na Nowym Świecie z poddasza Pałacu Zamoyskich spadło kilka bomb. Ich wybuch ranił konie z eskorty oraz adiutanta generała Berga. Wojsko rosyjskie nie było w stanie uchwycić sprawców, co zrekompensowało sobie odwetem na mieszkańcach Pałacu.
Hrabia Stanisław Antoni Zamoyski został aresztowany i za rzekomy udział w zamachu skazany na osiem lat zsyłki i katorgi. Rosjanie doszczętnie splądrowali Pałac, jego wyposażenie (książki, rękopisy, meble, obrazy) wyrzucali na bruk przez okna. Żołnierze zniszczyli i podpalili należący kiedyś do Chopina fortepian, a wraz z nim zgromadzone przez jego siostrę pamiątki po pianiście.
Mieszkający w gmachu Pałacu orientalista Józef Szczepan Kowalewski stracił cały swój dorobek naukowy oraz cenną bibliotekę, srebra oraz droższe elementy odzieży Rosjanie także zrabowali. Swoje zdobycze sprzedawali później na ulicach, jedwabne suknie oferowali za cenę jednego rubla za sztukę. Całą resztę ruchomości z Pałacu zebrali na stosie koło pomnika Kopernika i podpalili.
Zobacz również: