128 lat temu, 28 grudnia 1894 roku, w Krakowie zmarł Henryk Rodakowski – malarz i portrecista tworzący w nurcie romantyzmu.
Urodził się we Lwowie w roku 1823 w rodzinie prawniczej, więc także studiował tę dziedzinę w Wiedniu (1841-45). W austriackiej stolicy uczył się także malarstwa, a po skończeniu studiów przeniósł się do Paryża. Tam w roku 1852 odniósł pierwszy sukces artystyczny – za portret generała Henryka Dembińskiego przyznano mu medal I klasy Salonu, a jego talent komplementował Eugène Delacroix.
W 1866 roku dołączył do paryskiego Polskiego Towarzystwa Historyczno-Literackiego, lecz już rok później powrócił do kraju, mieszkał wpierw w majątku Pałahicze na Pokuciu, a potem koło Chodorowa na Ziemi Lwowskiej.
Pod koniec życia osiadł w Krakowie, gdzie obrano go na dyrektora oraz prezesa Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Przewodził także komitetowi Muzeum Narodowego. Miał objąć funkcję dyrektora Szkoły Sztuk Pięknych, lecz zmarł niespodziewanie cztery dni po nominacji na to stanowisko.
Pochowany został na krakowskim Cmentarzu Rakowickim. Był kawalerem francuskiej Legii Honorowej, a władze austriackie odznaczyły go Orderem Franciszka Józefa oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Leopolda. Jego najbardziej znanymi dziełami są „Portret matki”, „Wojna kokosza” oraz wspomniany już „Portret generała Henryka Dembińskiego”.
Zobacz również: