11 listopada 1896 roku, 126 lat temu, w podkarpackiej Kosinie urodził się Leopold Lis-Kula.
Swoją walkę o polskość zaczął jeszcze w okresie gimnazjalnym, gdy w 1911 roku założył z kolegami ze szkolnej ławki tajne stowarzyszenie, a później i organizację wojskową. Udzielał się także w piłsudczykowskim Związku Strzeleckim oraz galicyjskim skautingu.
Służył w Legionach Polskich od samego początku, w wieku zaledwie 18 lat. Wyróżniał się już od pierwszych działań Legionów na Kielecczyźnie latem 1914 roku. W bitwach pod Krzywopłotami i Łowczówkiem dowodził już kompanią, przebył wraz z I Brygadą bojowy szlak przez Jastków, Kamionkę, Kostiuchnówkę.
W 1918 roku powierzono mu tworzenie polskich oddziałów i struktur w Rosji w ramach POW. W wieku 22 lat został więc komendantem placówki w Kijowie i dowodził działalnością dywersyjną. Dzięki swojej śmiałości, brawurze, rzutkości i poświęceniu w tak młodym wieku, został ulubieńcem Komendanta.
Walczył w odsieczy Lwowa podczas wojny polsko-ukraińskiej. Został ciężko ranny w pachwinę przez wybuch pocisku artyleryjskiego pod wołyńskim Torczynem. W wyniku przerwania tętnicy i utraty zbyt dużej ilości krwi Leopold Lis-Kula zmarł nad ranem 7 marca 1919 roku.
Pośmiertnie awansowany z majora na podpułkownika oraz odznaczony Orderem Virtuti Militari.
Zobacz również: