412 lat temu, 4 lipca 1610 roku, rozegrała się bitwa pod Kłuszynem.
W jednej z kluczowych bitew wojny polsko-rosyjskiej lat 1609-18, wojska polskie pod dowództwem hetmana polnego koronnego Stanisława Żółkiewskiego starły się z armią moskiewską kniazia Dymitra Szujskiego wspartą przez posiłki szwedzkimi pod komendą Jakuba Pontussona De la Gardie.
Natarcie wojsk Żółkiewskiego rozbiło wojska moskiewskie, a następnie skłoniło do zaprzestania walki cudzoziemców posiłkujących Szujskiego. Bitwa zakończyła się paniczną ucieczką Szujskiego i ocalałych Rosjan. W następstwie spowodowało to kapitulację zablokowanej ośmiotysięcznej armii Grzegorza Wałujewa w Carowym Zamieściu.
Armia ta następnie przeszła na stronę polską. W obliczu klęski bojarzy zdetronizowali cara Wasyla Szujskiego i 27 sierpnia obwołali carem królewicza polskiego Władysława (przyszłego króla Władysława IV), a Żółkiewski na czele wojsk wkroczył do Moskwy w połowie września.
Zwycięstwo pod Kłuszynem, prawdopodobnie największy sukces Rzeczypospolitej w jej zmaganiach z Rosją, zostało po roku 1990 upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie napisem na jednej z tablic: „KŁUSZYN-MOSKWA 4 VII – 28 VIII 1610”.
Zobacz również: