Powstanie listopadowe miało swoje początki w spisku polskich wojskowych, którzy do działania przystąpili 29 listopada 1830 roku, 192 lata temu.
Sprzysiężenie to zostało zawiązane pod koniec 1828 roku w polskiej Szkole Podchorążych w Warszawie przez podporucznika Piotra Wysockiego. Zrzeszało przede wszystkim młodych inteligentów i było jedną z pierwszych organizacji konspiracyjnych w Kongresówce, która obrała sobie za cel wyzwolenie ojczyzny poprzez walkę zbrojną z Rosją.
Tego dnia Wysocki wszedł do „Podchorążówki” i przerywając zajęcia ogłosił, że „Wybiła godzina zemsty. Dziś umrzeć lub zwyciężyć potrzeba!”, nawołując przez to do powstania. Wyprowadzeni podchorążowie dołączyli do innych spiskowców i ruszyli w stronę Belwederu, siedziby wielkiego księcia Konstantego, brata cara oraz naczelnego dowódcy Wojska Polskiego.
Plamą na honorze powstańców stało się tej nocy zabójstwo siedmiu generałów Wojska Polskiego, którzy odmówili wzięcia udziału w spisku. 30 listopada do belwederczyków dołączyli uzbrojeni warszawiacy, co pozwoliło im opanować miasto i przekształciło spisek wojskowy w powstanie. Wlk. ks. Konstanty uciekł z Warszawy i nie podjął przeciwko powstańcom żadnych działań.
Rada Administracyjna Królestwa Polskiego doprowadziła szybko do rozbrojenia ludności cywilnej, chcąc ostudzić sytuację na rzecz rokowań z carem. Powstanie w wojnę z Rosją przekształciło się w styczniu 1831 roku, gdy Sejm uchwalił detronizację Mikołaja I.
Zobacz również: