106 lat temu, 5 listopada 1916 roku, niemieckie i austriackie władze okupacyjne w Kongresówce wydały proklamację, w której znalazły się obietnice utworzenia „samodzielnego Królestwa Polskiego”.
Posunięcie to wynikało z trudnej sytuacji państw centralnych w przedłużającej się I wojnie światowej. Po tym jak w bitwie pod Kostiuchnówką latem tego roku Legiony Polskie ocaliły cały południowy odcinek frontu wschodniego przed załamaniem się pod naciskiem ofensywy Brusiłowa, generał Erich Ludendorff w liście do władz niemieckich postulował utworzenie marionetkowego państwa polskiego, którego potencjał mobilizacyjny wsparłby niemiecki wysiłek wojenny na wschodzie.
Akt 5 listopada w żaden sposób nie wyznaczał granic nowej monarchii, nie zapewniał także jej niepodległości, lecz wywołał na świecie szeroki oddźwięk i wprowadził sprawę polską na pole dyskusji międzynarodowej. Rząd rosyjski pod naciskiem Ententy zaczął przelicytowywać Niemców i Austriaków – ponowił on przyrzeczenia utworzenia po wojnie jednolitego państwa z ziem polskich, samodzielnego w zakresie życia narodowego, kulturalnego i gospodarczego.
Dokument ten położył także podwaliny pod odrębną administrację cywilną w Kongresówce. Utworzona w styczniu 1917 roku Tymczasowa Rada Stanu przekształciła się w październiku w Radę Regencyjną, zastępującą króla i regenta. Miesiąc później powołała pierwszą Radę Ministrów, czyli rząd Jana Kucharzewskiego.
Zobacz również: