Sejm grodzieński, czyli agonia Rzeczypospolitej

You are currently viewing Sejm grodzieński, czyli agonia Rzeczypospolitej

Trwający od 17 czerwca 1793 roku sejm w Grodnie, będący ostatnim sejmem w historii Rzeczypospolitej, zakończył się 229 lat temu – 23 listopada tego roku.

Zwołano go w okresie, gdy Rzeczpospolita realnie przestawała być odrębnym i samorządnym państwem. Przegrana wojna z Rosją oznaczała upadek projektu Konstytucji 3 Maja, konfederacja targowicka pokazała zdradzieckość magnaterii i jej zależność od starego porządku polityczno-prawnego w kraju. Królestwo Prus, upatrzywszy szansę na kolejne oderwanie ziem od Polski, zajęło Gdańsk oraz Poznań z częścią Wielkopolski.

Sejmowi de facto przewodniczył Jacob Sievers, poseł rosyjski w Polsce – posłowie w Grodnie, zastraszani obecnością wojsk rosyjskich, obradowali właściwie pod jego dyktando. Mimo to na sejmie pojawiła się frakcja opozycyjna wobec dalszej bezsilności państwa i jego rozkładu. Tzw. zelanci potrafili na kilka godzin paraliżować działanie sejmu oraz ostro krytykowali posłów opowiadających się za traktatami rozbiorowymi.

Sejm grodzieński miał bowiem wyłącznie za zadanie legalizację II rozbioru Rzeczypospolitej i podporządkowanie kraju Imperium Rosyjskiemu. Szlachta zgodziła się na cesję ziem i tak już kontrolowanych przez Prusy oraz Prawobrzeżnej Ukrainy na rzecz Rosji.

Oprócz tego, Rosja miała prawo decydować o polskiej polityce zagranicznej, wprowadzać swoje wojska do kraju, wojsko Rzeczypospolitej zredukowano do 15 tys. żołnierzy, a caryca Katarzyna II została gwarantem praw w Polsce.

Zobacz również: