Tadeusz Rejtan – obrońca honoru Rzeczypospolitej

Nieposłuszeństwo obywatelskie jest postawą stojącą w opozycji do lojalizmu. Jednym z najbardziej dramatycznych przykładów nieposłuszeństwa obywatelskiego była postawa Tadeusza Rejtana podczas Sejmu Rozbiorowego.

Zgodnie z definicją, gdy mówimy o nieposłuszeństwie obywatelskim, to mamy na myśli celowe nieprzestrzeganie przepisów prawnych z jednoczesną świadomością poniesienia negatywnych konsekwencji, które to działanie podejmowane jest w imię przekonania, iż te przepisy prawne w znaczący sposób naruszają wartości wyższe, które są ważne dla społeczeństwa, a dla których to warto się poświęcić. W historii powszechnej obywatelskie nieposłuszeństwo przybierało wiele form, zwykle wiązało się z deklaracją braku współpracy z rządem, który podejmował działania sprzeczne z wspólnym dobrem i narodowym interesem np. Charles de Gaulle, który zawezwał Francuzów do odmowy posłuszeństwa Rządowi Vichy. Na gruncie polskiej historii możemy wymienić wiele przykładów takiego postępowania. Najbardziej dramatycznym i zarazem najbardziej symbolicznym było wystąpienie Tadeusza Rejtana, który sprzeciwił się skonfederowaniu Sejmu Rozbiorowego i tym samym utraty przez Rzeczpospolitą części ziem na rzecz zaborców.

Tadeusz Rejtan urodził się 20 sierpnia 1742 roku w Hruszówce w rodzinie ziemiańskiej Dominika Rejtana i Teresy z Wołodkowiczów. W roku 1773 był posłem województwa nowogródzkiego na Sejm Rozbiorowy w Warszawie.

Swoją patriotyczną postawę i wierność Rzeczpospolitej okazał już na pierwszej sesji sejmowej, która odbyła się 19 kwietnia 1773 roku. Tego dnia wraz z Samuelem Korsakiem i Stanisławem Bohusewiczem sprzeciwiał się możliwości zatwierdzenia traktatu wieńczącego I rozbiór Polski. Chciał nie dopuścić do zawiązania się konfederacji sejmowej pod przewodnictwem marszałka Adama Ponińskiego. 21 kwietnia odrzucono obiekcje przedstawiane przez protestujących patriotów. Do okazania nieposłuszeństwa obywatelskiego doszło w momencie, gdy marszałek Poniński nakazał posłom opuścić salę obrad, co w ówczesnych realiach symbolizowało uznanie decyzji konfederackich. Wówczas Tadeusz Rejtan w swym bohaterskim oporze rzucił się na próg i starał się zagrodzić drogę wychodzącym posłom krzycząc do nich: „Chyba po moim trupie!”. Niestety posłowie wyszli przechodząc po leżącym i ostatecznie Rejtan musiał ustąpić. Razem ze swoimi towarzyszami pozostawał w sali obrad przez 36 godzin i dopiero 22 kwietnia, będąc już wyczerpany fizycznie i psychicznie, wyszedł z budynku sejmu. Po tym sejmie miał, zgodnie z tradycją rodzinną, udać się na Litwę, gdzie też popadł w obłęd, a 8 sierpnia 1780 roku popełnił samobójstwo. Spełnił tym samym instrukcję poselską, którą otrzymał po wyborze na posła na sejmiku w Nowogródku, a kazała ona „bronić całości Polski z narażeniem życia i mienia”.