W miniony piątek i sobotę we Wrocławiu znów było kresowo. Na Rynku podczas wielkiego koncertu odbyło się spotkanie Rodaków ponad granicami Rzeczypospolitej, Ukrainy, Litwy i Białorusi. W trakcie koncertu można było zetknąć się z folklorem, poznać krajan i przekonać się, że Kresy to nie tylko ziemia i groby przodków, ale przede wszystkim życie – młode pokolenie Kresowian. Wyjątkową chwilą było również nadanie honorowego obywatelstwa Wileńszczyzny kardynałowi Henrykowi Gulbinowiczowi.
Już po raz ósmy dolnośląska młodzież spotkała się z rówieśnikami z Kresów, przed lipcową, również ósmą, edycją akcji ,,Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”. Już w lipcu na Kresy i Małopolskę Wschodnią wyruszy ponad 1200 wolontariuszy, w celu restauracji 130 polskich cmentarzy (listę miejscowości, gdzie będziemy pracować, znajdziesz tutaj).
Tradycyjnie zanim rozległy się ludowe i patriotyczne pieśni, koncert poprzedził przemarsz stu pocztów sztandarowych ze szkół, które wyruszą na akcję. Jeszcze wcześniej odbyło się podsumowujące spotkanie z dolnośląskimi samorządowcami wspierającymi inicjatywę ratowania polskiego dziedzictwa narodowego na Kresach.
Gdy poczty przemaszerowały, doszło do uroczystego wręczenia honorowego obywatelstwa Wileńszczyzny dla kardynała Henryka Gulbinowicza, patrona i współzałożyciela naszej kresowej inicjatywy. To wyjątkowe wyróżnienie wręczyła Mer Samorządu Rejonu Wileńskiego Maria Rekść oraz Starosta Gminy Niemenczyn Edward Puncewicz. Tytuł honorowego obywatela duchowny otrzymał jeszcze w 2015 roku (29 kwietnia), ale wszyscy czekali na dogodną okazję do uhonorowania kardynała.
– Księże kardynale, pamiętamy, co ksiądz zrobił dla nas, dla Litwy w tamte ciężkie czasy. Pamiętamy, kochamy. Wileńszczyzna nigdy księdza nie zapomni – tego młodego kleryka, który opuścił ziemię wileńską, ale zawsze był z nami i wspierał jak mógł. I duchowo, i materialnie. Bóg zapłać – takimi słowami zwróciła się do kardynała Maria Rekść, wspominając również wielkiego przyjaciela byłego metropolity wrocławskiego, jakim był ks. Józef Obremski z Mejszagoły (o tej legendzie Wileńszczyzny przeczytasz tutaj).
Do Wrocławia zawitała delegacja z polskiej szkoły we Lwowie im. Marii Magdaleny, na czele z dyrektorem Ryszardem Vincencem. W tej placówce naszego ojczystego języka uczy się około 300 uczniów. Wcześniej przedstawiciele tej szkoły wizytowali Jugów. Z dalekiego Tobolska przyleciał natomiast ks. Dariusz Stańczyk – współzałożyciel Wileńskiej Sztafety Niepodległości, przyjaciel akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”.
Na koncercie wystąpiły zespoły z Ukrainy: Zespół Pieśni i Tańca Podolski Kwiat z Koziatyna i Zespół Barwinok z Winnicy, z Żytomierza przyjechał zaś zespół Dzwoneczki. Wileńszczyznę reprezentował natomiast Chór Zgoda z Rudominy, który patriotyczne pieśni śpiewał m. in. kardynałowi Gulbinowiczowi. Zespół Tańca Ludowego Uniwersytetu Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie zademonstrował śpiewem i tańcem zwycięską i tragiczną historią Polski.
Występy artystyczne były przerywane wystąpieniami gości i wolontariuszy. Podsumowaliśmy zbiórkę ”Symboliczna złotówka na mogiłę pradziada”: najwięcej środków zebrało Gimnazjum nr 1 w Jaworzynie Śląskiej (ponad 10 tys. złotych). Wkrótce podamy szczegółowe wyniki zbiórki.
Poniżej zdjęcia z koncertu, zaś wideorelacja już niebawem w kolejnym reportażu programu Studio Wschód.
Serdecznie dziękujemy również naszym partnerom, którzy partycypowali finansowo w organizacji koncertu:
Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego