Program realizowany w Aleksandrówce – wsi, która powstała ponad 120 lat temu w województwie chmielnickim na Ukrainie.
Mieszkańców nazywano Mazurami. Ich przodkowie 300 lat temu przybyli z Mazowsza, na zaproszenie rodu Zamoyskich. Trzeba było zagospodarować zniszczone po wojnach tureckich – Podole.
Założyli na początku, dwie wsie , Szaróweczkę i Maćkowce, a kiedy zaczęło brakować tam miejsca, najbardziej odważni zakupili ziemię w okolicach Starokonstantynowa. Pobudowali kilkadziesiąt okazałych domów, potem szkolę i kościół. Żyli w wielopokoleniowych rodzinach pielęgnując tradycje swoich przodków.
Wieś wyróżniała się wśród miejscowości ukraińskich. Domy były kolorowe, malowane w kwiatki, a ludzie mówili między sobą gwarą mazurską. Żenili się między sobą i dlatego osoby nie spokrewnione noszą te same nazwiska. Aleksandrówka zaczęła umierać na początku nowego stulecia. Nie rodziły się już dzieci. Młodzi wyjechali do miasta w poszukiwaniu pracy, Starsi spotykali się najczęściej na pogrzebach.
Kiedy w 2002 roku po raz pierwszy odwiedziliśmy tę wieś, mieszkało tu jeszcze ponad sto osób. Nikt nie wierzył, że to miejsce może przestać istnieć. Pod koniec ubiegłego roku ostatni mieszkańcy opuszczali Aleksandrówkę.
Zima tu zawsze była najtrudniejsza. Drogi nieprzejezdne, a we wsi już dawno nie było żadnego sklepu. Do najbliższego lekarza ponad 30 kilometrów. Pokochali to miejsce. Trudno było porzucić rodzinną ziemię Kiedy na Ukrainie wybuchła wojna, w Alelsandrówce nie było już ani jednego mieszkańca. Uciekli przed biedą i samotnością ..Teraz wojna przygnała ich znowu na ojcowiznę.