Jarosłw Hrycak, ukraiński historyk i profesor, wydał specjalne oświadczenie w związku z wywiadem, jakiego udzielił na początku grudnia Gazecie Wyborczej. Chodzi o słowa z nagłówka („Takiej Polski nam nie trzeba”), które w rozmowie nie padły. Czy gazeta Adama Michnika zmanipulowała rozmowę z Hrycakiem?
Nagłówek wymyśliła Gazeta, nie pytając mnie o zgodę (do czego, zresztą, miała prawo). Jednak jak napisał mi jeden ze studentów, robiący obecnie doktorat w Warszawie, „prawdopodobnie wykorzystali Pana na potrzeby konfliktu krajowego” – napisał ukraiński historyk.
Gazeta Wyborcza napisała również nieprawdę w odniesieniu do powiązań hrycaka z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką.
Warto zwrócić uwagę na autora wywiadu z Hrycakiem. To Paweł Smoleński, który w czerwcu popełnił skandaliczny artykuł na temat rzezi wołyńskiej i ożywionej debaty publicznej na ten temat. Ludobójstwo na Polakach z Wołynia dziennikarz pisma Adama Michnika nazwał „naszą wspólną bratobójczą wojną” i „ukraińskimi aspiracjami państwowymi i narodowymi”, zaś przywódców OUN-UPA tymi, którzy „nie mieli obowiązku kochać Polski”.
Więcej o czerwcowym, skandalicznym artykule Pawła Smoleńskiego przeczytasz tutaj.
Treść oświadczenia prof. Jarosława Hrycuka (za polonews.in.ua):
„2 grudnia Gazeta Wyborcza wydrukowała wywiad, który przeprowadził ze mną Paweł Smoleński. Rozmowa zwróciła uwagę wielu osób, tym bardziej że opublikowano ją w momencie wizyty prezydenta Poroszenki. Wydaje mi się jednak, że największe zainteresowanie przyciągnął tytuł: „Takiej Polski nam nie potrzeba”.
[…] Po przeczytaniu tego wywiadu można zobaczyć, że takie słowa w nim nie padły. I nie mogły paść. Nie miałem na myśli, że Ukraina nie potrzebuje Polski, a że po zmianach w Ukrainie, w Polsce i na świecie, rola Polski jako strategicznego sojusznika słabnie. To dwa różne znaczenia.
Nagłówek wymyśliła Gazeta, nie pytając mnie o zgodę (do czego, zresztą, miała prawo). Jednak jak napisał mi jeden ze studentów, robiący obecnie doktorat w Warszawie, „prawdopodobnie wykorzystali Pana na potrzeby konfliktu krajowego”.
[…]
Gazeta Wyborcza napisała, że do niedawna byłem doradcą Petra Poroszenki. To nieprawda. Moja znajomość z Poroszenką sprowadza się do trzech momentów: 1) wspólnie z nim, Ołeksiejem Haranem i Dubrowskim pracowaliśmy w 2013-2014 nad strategią rozwoju Ukrainy, […] która potem znalazła się w prezydenckiej „Strategii 2020”; 2) podczas Euromajdanu uczestniczyłem w roli eksperta w pracach sztabu Poroszenki; 3) Po Euromajdanie zostałem przez prezydenta wskazany do zespołu konkursowego, który miał wybrać dyrektora nowopowołanego Krajowego Biura Antykorupcyjnego. Żaden z tych faktów nie uprawnia do nazywania mnie „doradcą Poroszenki”.
Jarosław Hrycak to ukraiński historyk, profesor i szef katedry historii Ukrainy na Ukraińskim Uniwersytecie Katolickim we Lwowie, nagrodzony m. in. Odznaką Honorową „Bene Merito”.