Emil Braun, stojący na czele warszawskiego okupacyjnego urzędu kwaterunkowego, oraz Friedrich Pabst, architekt i inżynier niemiecki, zostali na ulicy Daniłowiczowskiej zastrzeleni przez polskie podziemie 13 grudnia 1943 roku, 79 lat temu.
Operacja likwidacji tych dwóch ludzi, wraz z którymi zginęła towarzysząca im Polka, odbyła się zgodnie założeniami Akcji Braun i dokonali jej członkowie Armii Krajowej z bojowego oddziału dywersyjnego Kedywu „Agat” (Anty-Gestapo).
Braun, jako dyrektor miejskiego urzędu kwaterunkowego w Warszawie, odpowiedzialny był za tworzenie w mieście dzielnic przeznaczonych wyłącznie dla Niemców, co było realizowane przez wysiedlanie i wypędzanie Polaków z domów oraz mieszkań oraz opracował potencjalny plan masowych wysiedleni warszawiaków. Akcja nosiła jego nazwisko, gdyż to on był głównym celem likwidacji.
Z kolei Pabst pełnił funkcję naczelnego architekta na Warszawę. Jego obowiązki były powiązane z koncepcją Brauna, gdyż miał realizować plan, na podstawie którego po wysiedleniu Polaków z Warszawy część miasta miałaby zostać wyburzona, jej populacja przez to ograniczona do ok. 100 tys. ludzi. Pabst chciał uczynić z polskiej stolicy miasto prowincjonalne, służące jedynie za węzeł komunikacyjny.
Wobec śmierci dwóch naczelnych planistów niemieckich w Warszawie z rąk AK oraz ogólnego położenia wojennego Rzeszy żaden z tych planów nie został docelowo wykonany, choć represje po powstaniu warszawskim przyniosły podobne efekty.
Zobacz również: