W Zasławiu nasi wolontariusze pracowali już kilka razy, ocalając od zapomnienia tamtejszy cmentarz. Dzięki pracy przy polskich mogiłach i odkrywaniu Kresów, umocnili swoje patriotyczne postawy i utwierdzili się w polskości. Poniżej zamieszczamy ich relację z 2013 roku.
W akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” wzięliśmy udział po raz drugi. Podobnie jak w zeszłym roku celem naszej misji był stary, polski cmentarz w Zasławiu. Jednak bogatsi o doświadczenia z zeszłego roku jechaliśmy tam lepiej przygotowani i wyposażeni w niezbędne narzędzia. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że nasz cmentarz, nie wymagał już karczowania, ale musieliśmy zmierzyć się z rosłymi chwastami i innymi „niespodziankami”, które przysłaniały groby oczyszczone w zeszłym roku.
Codziennie przez około 8 godzin pracowaliśmy wraz z młodymi Ukraińcami i mieszkającymi tam Polakami. Wspólnie odkrywaliśmy historię Zasławia i Polski zapisaną na cmentarnych kamieniach. Po raz kolejny odsłoniliśmy między innymi mogiły Józefa Beyzyma – Marszałaka Szlachty Powiatu Zasławskiego, Marcina Cichońskiego – Pułkownika Wojsk Polskich i Szymona Konopackiego – Podkomorzego. Dodatkowo naszym zadaniem było sporządzenie inwentaryzacji cmentarza i szlifowanie języka polskiego w ramach letniej szkoły. Mieliśmy ułatwione zadanie, ponieważ pomagająca nam młodzież to słuchacze szkoły działającej przy Wspólnocie Polskiej.
Tradycyjnie na cmentarz przybyła ekipa Telewizji Wrocławskiej wraz z Konsulem Generalnym RP, Marszałkiem Województwa Dolnośląskiego, Kurator Dolnośląskiej Oświaty oraz miejscowymi władzami. Relację z tego spotkania można było obejrzeć w programie telewizyjnym Studio Wschód.
Czas po pracy spędzaliśmy z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi. Zwiedzaliśmy miasto, byliśmy na rybałce, ognisku, graliśmy w piłkę. Poznawaliśmy także zwyczaje i tradycje mieszkańców miasta, którzy zaprosili nas na koncert z okazji święta Kupały. W niedzielę wspólnie zwiedzaliśmy Krzemieniec i Poczajów. Po raz kolejny zostaliśmy przyjęci bardzo gościnnie i serdecznie. Opiekował się nami sam mer miasta pan Walenty Pańkowski. W drodze powrotnej zwiedziliśmy takie historyczne miejsca jak Kamieniec Podolski, Chocim, Okopy Trójcy Świętej i Jazłowiec.
Mamy ogromną satysfakcję z tego, że mogliśmy wziąć udział w akcji, była to dla nas niezapomniana lekcja historii i patriotyzmu oraz satysfakcjonująca przygoda. Jesteśmy wdzięczni naszym nauczycielkom, że zachęciły nas do wyjazdu oraz Władzom Miasta Oleśnica za sfinansowanie podróży na Ukrainę. Chcemy pojechać pracować tam znowu, bo uroda i historia Kresów zrobiła na nas ogromne wrażenie. W Zasławiu zostawiliśmy też przyjaciół, do których chcielibyśmy powrócić.
Pozostałe relacje tej grupy przeczytasz tutaj.