Na skutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym do jakiego doszło w trakcie powrotu z Brajłowej zmarł ks. Jerzy Czarnecki. Kapłan i nasz przyjaciel od 2016 roku służył na wschodnim Podolu w Nowej Uszycy.

Ks. Jerzy nie tylko budował kościół katolicki na Ukrainie ale też dbał o przedstawicieli polskiej diaspory na wschodzie. W momencie wybuchy wojny na Ukrainie pozostał wśród parafian, którym służył pomocą. W wypadku zginął również ministrant 18-letni Dmytro.

Ostatni razem z ojcem Jerzym widzieliśmy się w kwietniu gdy przekazywaliśmy pomoc dla jego parafian.